A jak główka? Lepiej? Czy lepiej nie mówić. Pytała Wiesia Marianna
To drugie. Ciagle n… . Ale Barbarka wyciągnęła mnie dzisiaj do fryzjera i na spacer więc się musiałem zmusić i zapomnieć o niej przez chwilę.
Ooo to będzie można zadzwonić do Ciebie teraz na face time!!
A co przedtem nie można było?
No można, ale teraz będziesz się lepiej prezentował w ekranie taki ostrzyżony i..
Dobra nie kończ już Waćpanna, bo ugryzę. Wy we dwie to jesteście siebie warte.
Oj, no nie gniewaj się. Takim spontonem pojechałam, jakby to powiedziała moja chrześnica. A swoją drogą, te młodsze pokolenia to mają teraz gwarę. Spoko, nara, dozo… Czy ty to rozumiesz? A zresztą nie musisz, bo tak młodych kwerentów nie masz:) Ale zaraz zaraz, telewizję oglądasz to pewnie jesteś na czasie.
Nawet nie wspominaj Marianko. Bo jak słyszę, jak ci obecni politycy i wielcy tego świata w Polsce rozmawiają ze sobą, to mi uszy więdną, a profesor Pieniążek pewnie się w grobie przewraca. O Wańkowiczu nie wspominając.
A ja ostatnio dorwałam nowy język ezoteryki.
O proszę Waćpanna! Co to za dorwałam. Nie ładniej powiedzieć znalazłam, przeczytałam, natknęłam się. Dorwać to ty możesz dziewczyno…
No kogo? Może narzeczonego?
Oh wy kobiety puchy marne! Nie dojdę z wami do ładu dzisiaj.
Dobrze, dobrze już się będę pilnować.
Nie musisz i tak nie nadużywasz wulgaryzmów.
Oj teraz nie. Ale pamiętasz jeszcze rok temu. Najpiękniejszy przecinek naszego kraju, rozpoznawany przez wszystkie nacje świata na k…? Nie schodził mi wtedy z ust. Wstyd się przyznać.
Było minęło. Najważniejsze, że teraz już go nie ma w twoim coraz to bardziej pięknym słowniku, podsumował Mariannę Wiesio.